Laser Interceptor

Na naszym rynku dostępne jest urządzenie Laser Interceptor (LI), które jest reklamowane jako najlepszy „systemem ochrony przed laserem jaki tylko możesz zainstalować w swoim pojeździe”. Czy faktycznie tak jest?

Na stronach Polskich dystrybutorów widnieje taka informacja:
„Ultra szybki procesor RISC 128 Bit – 200 Mhz „

Strona producenta/dystrybutora tego urządzenia na Europę twierdzi jednak, że jest ono wyposażone w:
„Superfast 32-bit RISC CPU”

Informacja ta po kilku dniach została zmieniona, i dziś już jest tylko fast!
„Fast 32 Bit CPU”

Jaka jest więc prawda ?

Po otwarciu urządzenia ukazuje nam się taki oto widok:

Znajduje się tam układ scalony z 52 nóżkami (po 13 na stronę) to nasz „super szybki bohater”, który jest w rzeczywistości procesorem Analog Devices ADUC848BSZ62.
Na drugiej stronie scalak posiadający 100 nóżek (po 25 na stronę) to programowalny układ logiczny Altera EPM240T100C5N

Sęk w tym, że procesor ten jest 8-bitowy i jest taktowany zegarem 12,58 MHz. Opiera się on o rdzeń serii 8052 czyli jest to totalnie archaiczny procesor, który nie jest w stanie nic zaawansowanego sam robić więc trzeba go podpierać układem Altera EPM240T100C5N, który i owszem ma 201,1MHz ale to nie jest procesor tylko programowalny układ wspomagający….

Dlaczego zatem dystrybutorzy Laser-Interceptora próbują okłamywać klientów ?
Może dlatego, że i tak nikt nie zgłosi skargi/reklamacji do producenta, bo o to kolejna ciekawostka:

Konia z rzędem temu, kto ustali producenta urządzenia Laser Interceptor.
Musi on być z siebie bardzo dumny bo na opakowaniu urządzenia nie zawarł takiej informacji. Nie ma także żadnego dowodu na to, iż urządzenie to spełnia normy emisji laserowej – czyli czy nie uszkodzi nikomu wzroku. Nie ma dowodów na to, że spełnia normy bezpieczeństwa CE – bo nie jest oznakowane tym symbolem. Czy to ważne?
Może być gdy auto ulegnie wypadkowi a ubezpieczyciel dopatrzy się zamontowanego urządzenia, które nie posiada żadnych badań bezpieczeństwa i mogło zakłócić pracę systemów bezpieczeństwa pojazdu.

Jaki z tego wniosek?

Ktoś tu kogoś nabija w butelkę…

A na koniec wykrywanie TruSpeed w wersji 1 oraz 2 – a właściwie jego brak wykrywania.